Caffe Crema + espresso z syropem klonowym i mlekiem kokosowym
Uwielbiam kawę z ekspresu. Jednak za samym mocnym espresso nie przepadam. Mój ulubiony smak czarnej kawy, takiej, która stawia mnie na nogi wczesnym rankiem, to połączenie filiżanki kawy z lekką pianką (caffe crema) z małym espresso. Tworząc ten przepis, chciałam zachować intwnsywność mojej ulubionej kawy. Wybrałam No. 6 kawy Bean&Buddies – w smaku ma lekką nutkę ciemnej czekolady i orzecha laskowego, co świetnie komponuje się z syropem klonowym, którym zwykle słodzę kawę.
Ten przepis to moja kawa. Jest dość intensywna, ale nie kwaśna, nie wyczuwa się też charakterystycznej dla wielu kaw nieprzyjemnej goryczy, ale to akurat zasługa marki kawy, jaką wykorzystałam do tego przepisu.
Na 1 filiżankę kawy:
1 filiżanka kawy z ekspresu (caffe crema)
1 espresso
5 łyżek mleka kokosowego
łyżka syropu klonowego
ok. 40ml spienionego mleka
Mleko kokosowe podgrzewam z syropem klonowym w kąpieli wodnej. Ciepłe (nie gorące!) wlewam do szklanki. Na to „układam” piankę ze spienionego mleka. na koniec wlewam ostrożnie kawę. Posypuję wiórkami kokosowymi. W ten sposób powstają trzy warstwy napoju.
Espresso z syropem klonowym i mlekiem kokosowym
To wersja łagodniejsza i zdecydowanie słodsza. Dekoruję ją wiórkami kokosowymi. Ta kawa zdecydowanie sprawdzi sie w wersji frappe, czyli na zimno lub jako kawa mrożona.
1 espresso (Bean&Buddies No.6)
7 łyżek mleka kokosowego
2 łyżki syropu klonowego
50-60 ml spienionego mleka (3,2%)
Tym razem na dno szklanki wędruje kawa, następnie dolewam mieszankę mleka kokosowego i syropu. Na koniec „kładę” piankę ze spienionego mleka. Kawa i mleko kokosowe się mieszają, więc wychodzi dwuwarstwowy napój.