Ponieważ staramy sie tutaj wrzucać przepisy łatwe i szybkie, takie dla zapracowanych mam, co prawda kochających swoje królestwo – kuchnię, ale lubiących w niej plotkować i pić kawkę, a nie pół dnia gotować, wrzucamy dziś przepis, który właśnie takie mamy zachwyci!
Wykombinowałyśmy, wypróbowałyśmy na sobie i naszych rodzinach i oto one – ruskie kotlety! Podobne przepisy krążą po internecie, więc pewnie nie odkrywamy tu Ameryki, ale podajemy Wam przepis taki po naszemu: prosty, tani, bez sztucznych dodatków (więc całkiem zdrowy) i taki jaki nam smakuje.
Składniki:
ugotowane ziemniaki („na oko” około 800g)
kostka chudego twarogu (chyba, że nie musicie dbać o linię – wtedy może być półtłusty)
2 średniej wielkości cebule
odrobina (naprawdę odrobina, tzn. pół łyżeczki) naturalnej przyprawy warzywnej (opcjonalnie)
sól, pieprz
2 jajka
bułka tarta
olej rzepakowy do smażenia
Cebulkę drobno kroimy i smażymy na niewielkiej ilosci oleju by się zeszkliła. Doprawiamy ją do smaku przyprawą warzywną, lub solą. Ziemniaki tłuczemy razem z twarogiem, dodajemy cebulkę, doprawiamy solą i pieprzem. Innymi słowy – robimy zwykły farsz do ruskich pierogów. Następnie z farszu formujemy kotlety, obtaczamy je najpierw w roztrzepanym jajku, potem w bułce tartej i smażymy na oleju jak kotlety. Wykładamy je na papierowy ręcznik kuchenny by odsączyć jak najwięcej tłuszczu i kolteciki ruskie gotowe.
Najlepiej smakują z kwaśną śmietaną lub czystym greckim jogurtem, ale można je podać z surówką z kapusty, lub ugotowaną zieloną fasolką szparagową. Świetnie będą też smakowały z sosem pieczarkowym, pomidorowym, lub koperkowym. Smacznego 🙂